Karol Wojtyła urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach jako drugie dziecko Karola Wojtyły seniora i Emilii z Kaczorowskich. Miał brata Edmunda, który był od niego o kilka lat starszy. Ojciec Karola był byłym oficerem, który pracował ostatecznie jako urzędnik. 16 kwietnia 1929 roku zmarła matka Karola, Emilia.
Po latach matce poświęcił jeden ze swoich pierwszych wierszy:
Emilii matce mojej
Nad Twoją białą mogiłą
Białe kwitną życia kwiaty-
- o, ileż lat to już było
bez Ciebie – duchu skrzydlaty-
Nad Twoją białą mogiłą
Od lat tylu już zamkniętą,
spokój krąży z dziwną siłą,
z siłą, jak śmierć niepojętą.
Nad Twoją białą mogiłą,
Cisza jasna promienieje,
Jakby w górę coś wznosiło,
Jakby krzepiło nadzieję.
Nad Twoją białą mogiłą
Klęknąłem ze swoim smutkiem-
o, jak to dawno już było
jak się dziś zdaje malunkiem.
Nad Twoją białą mogiłą
O Matko – zgasłe kochanie –
Me usta szeptały bezsiłą:
-Daj wieczne odpoczywanie-
KAROL Z MAMĄ
Bardzo młodo i w tragicznych okolicznościach zmarł brat przyszłego Papieża , Edmund. W 1932 r. pracując w Bielskim szpitalu zaraził się od pacjentki dyfterytem. "Mój brat, Edmund, zmarł u progu samodzielności zawodowej, zaraziwszy się jako młody lekarz ostrym wypadkiem szkarlatyny”, co wtedy przy nieznajomości antybiotyków było zakażeniem śmiertelnym. Są to wydarzenia, które na głęboko wryły się w jego pamięci Biografowie zaznaczają, że już od pierwszych lat szkoły wyróżniał się Lolek jako najlepszy uczeń. Uznawany był również za dobrego sportowca. Kończąc szkołę nie myślał jednak o zostaniu księdzem. W planach Karola znajdowały się studia nad literaturą na Uniwersytecie Jagiellońskim, a także doskonalenie umiejętności aktorskich. Po roku studia przerwał wybuch II wojny światowej. Karol podjął wówczas pracę w zakładach chemicznych Solvay w Borku Falęckim. W tym okresie Karol związał się też z organizacją podziemną "Unia", powiązaną ze środowiskiem katolickim, która starała się między innymi ochraniać zagrożonych Żydów. W lutym 1941 r., gdy wrócił po pracy do domu zastał w nim nieżyjącego ojca. Jak sam wspominał, w wieku 20 lat utracił już wszystkich, których kochał. Jesienią 1942 roku Karol zdecydował o wstąpieniu do seminarium duchownego. Niemcy zakazali wówczas kształcenia seminarzystów, uczęszczał więc do tajnego seminarium założonego przez metropolitę krakowskiego, arcybiskupa Adama Sapiehę. Z jego też rąk przyjął w listopadzie 1946 roku święcenia kapłańskie. Dzięki protekcji kardynała Sapiehy przez kolejne 2 lata Karol Wojtyła studiował w Rzymie na Papieskim Uniwersytecie Dominikańskim. Tam też obronił w 1948 roku pracę doktorską. Kiedy wrócił do kraju przez kilka miesięcy był wikarym jednej z podkrakowskich, wiejskich parafii. Następnie został przeniesiony z Niegowici do krakowskiej parafii św. Floriana, gdzie zasłynął z organizowanych przez siebie wyjazdów ze studentami w góry i nad jeziora. "Ksiądz Wojtyła nie mógł trafić lepiej. Był wikarym. Pierwsze dziecko – Barbarę Annę Pyłko – ochrzcił dopiero 20 sierpnia. Przez cały okres wikariuszowski u św. Floriana, to jest do sierpnia 1951, ochrzcił 229 dzieci. Także w sierpniu pobłogosławił pierwsze u św. Floriana małżeństwo: Zygmunta Stanisława Szymoniaka z Janiną Gębicą. W sumie udzielił tu 170 ślubów" - pisał o tym okresie życia papieża w "Tygodniku Powszechnym" ks. Adam Boniecki. U św. Floriana Karol Wojtyła zorganizował, co dzisiaj wydaje się niemal symboliczne, pierwsze w historii parafii rekolekcje dla chorych. Kościół miał się wówczas zamieniać niemal w sale szpitalną, w której stały łóżka z chorymi, kręciły się pielęgniarki i sanitariusze.
Wielka pasją księdza Karola było jednak duszpasterstwo młodzieży akademickiej. Z częścią najbardziej zaangażowanych w te działania osób utrzymywał później kontakt nawet w czasach, gdy był już następcą św. Piotra. Dnia 12 grudnia 1953 jego praca habilitacyjna "Ocena możliwości oparcia etyki chrześcijańskiej na założeniach systemu Maxa Schelera" została przyjęta jednogłośnie przez Radę Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego, jednak Wojtyła nie uzyskał habilitacji z powodu odmowy Ministerstwa Oświaty.
W 1954 r. zaczął wykładać na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Tam też w niewielkiej grupie profesorów brał udział w tajnych spotkaniach, na których rozmawiano o trudnej sytuacji Kościoła. W 1958 r. Karol Wojtyła został wezwany do prymasa Stefana Wyszyńskiego, który zgodnie z decyzją papieża mianował go biskupem pomocniczym Krakowa. W cztery lata potem został krajowym duszpasterzem środowisk twórczych i inteligencji. W tym okresie aktywnie uczestniczył również w obradach Soboru Watykańskiego II, gdzie dał się poznać dostojnikom Kościoła z całego świata. Bieg kariery księdza Wojtyły kolejny raz przyspieszył pod koniec grudnia 1963 roku, gdy został mianowany arcybiskupem metropolitą krakowskim. W 1967 roku otrzymał również tytuł kardynała. 29 września 1978 roku zmarł Jan Paweł I, którego pontyfikat trwał zaledwie 33 dni. Przybyli ponownie na konklawe kardynałowie 16 października w 8. głosowaniu około godz. 17.00, wybrali na papieża Karola Wojtyłę. Kardynał z Polski zgodził się z wyborem kolegium kardynalskiego. W ten sposób na tronie Piotrowym zasiadł pierwszy w historii Polak i pierwszy od 455 lat papież, który nie był Włochem. Jan Paweł II objął rządy w Watykanie, gdy świat był podzielony na dwa obozy, a nad ludzkością wisiała groźba nuklearnej zagłady. Bardzo szybko po rozpoczęciu pontyfikatu nowy papież rozpoczął podróże po całym świecie. W pierwszą podróż apostolską Jan Paweł II udał się w styczniu 1979 r. do Ameryki Łacińskiej.
Jako papież łączył w sobie dwie unikalne cechy. Był pewnym siebie przywódca Kościoła, a jednocześnie serdecznym ojcem szukającym bliskiego kontaktu ze swoimi dziećmi. To właśnie ta wyjątkowa kombinacja cech i przyniosła mu ogromną popularność na całym świecie. Przy tym odrzucił towarzyszący jego poprzednikom dystans i pompę na rzecz komunikowania się z ludźmi, także przy wykorzystaniu nowoczesnych środków przekazu.
Na Polakach i na całym naszym regionie swoje piętno papież odbił przybywając w czerwcu 1979 r. do Polski. To wówczas wzniecił iskry, które spowodowały pożar prowadzący do rozpadu bloku komunistycznego. "Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!" - mówił podczas homilii wygłoszonej czerwca 1979 r. na placu Zwycięstwa w Warszawie. Właśnie wtedy Polacy zobaczyli, że mogą być razem. Dni pierwszej papieskiej pielgrzymki do kraju stanowiły bezprecedensowe wydarzenie, były momentem niezwykłego zjednoczenia narodu i wywarły trwały wpływ na mające nastąpić wkrótce zdarzenia. Szacuje się, że we wszystkich uroczystościach wzięło udział ponad 10 milionów Polaków, a kolejne miliony oglądały relacje w telewizji.
NIECH ZSTĄPI DUCH TWÓJ
Ojciec Święty podtrzymywał też swój naród na duchu po zgnieceniu przez władzę "Solidarności". W 1983 roku papież mówił o podmiotowości narodu, o jego prawie do suwerenności i o sile, jaką państwo winno czerpać z poparcia społeczeństwa. Przypomniał zasady sprawiedliwości społecznej zawarte w Ewangelii. Wskazał na konieczność rzetelnej pracy i odnowy moralnej narodu. Mówił też o pojednaniu, poszanowaniu i dialogu społecznym, określając zasady współżycia swoich rodaków w dzisiejszej Polsce. "Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza i tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć" - podkreślał pod Jasną Górą. W dziesięć lat po upadku komunizmu papież spełnił kolejne ze swych marzeń - stanął na Ziemi Świętej. Podczas pielgrzymki był m.in. w sanktuarium Mojżesza na górze Nebo i odprawił mszę w Wieczerniku w Jerozolimie i w kościele Grobu Pańskiego. Uczestniczył również we mszy dla młodzieży na Górze Błogosławieństw w Galilei oraz w Bazylice Zwiastowania NMP w Nazarecie. Media szeroko informowały o treści karteczki, którą zgodnie ze zwyczajem pozostawił między kamieniami Ściany Płaczu: "Boże naszych ojców, Ty wybrałeś Abrahama i jego potomstwo, aby objawić swe Imię narodom. Jesteśmy głęboko zasmuceni postępowaniem tych, którzy w ciągu historii spowodowali cierpienia Twoich dzieci. Prosząc Cię o przebaczenie, chcemy zobowiązać się do prawdziwego braterstwa z narodami Przymierza". Do końca niespełnione zostało papieskie marzenie o odwiedzeniu Rosji. Nie udało się rozwiązać konfliktu z Kościołem Prawosławnym, który zdecydowanie przeciwstawia się działalności misyjnej Kościoła katolickiego na terenie, który uważa za swój. Od 14 marca 2004 roku pontyfikat Jana Pawła II jest uznawany za najdłuższy, po pontyfikacie Świętego Piotra oraz Piusa IX.
OSTATNI RAZ W OKNIE PAPIESKIEGO PAŁACU
POŻEGNANIE
MODLITWA DO JANA PAWŁA WIELKIEGO
JESTEŚ Z NAMI , JANIE PAWLE
JESTEŚ Z NAMI
W TYM WIETRZYKU, KTÓRY MUSKA
NASZĄ TWARZ
JESTEŚ Z NAMI Z TEJ NIEZMIERNEJ
WOLI BOŻEJ
TAK NA KAŻDE DZIŚ I JUTRO
ZAWSZE NASZ
JESTEŚ Z NAMI NA NIEDZIELĘ
I NA CO DZIEŃ
GDY JEST DOBRZE I GDY CIĘŻKO
BOŻYM BYĆ
TAKI WIELKI LECZ TAK DOBRY
TAKI LUDZKI
DAŁEŚ PRZYKŁAD JAK UMIERAĆ
I JAK ŻYĆ
JESTEŚ Z NAMI NASZ
UMIŁOWANY OJCZE
CHĆ JUŻ WYGASŁ TWOICH OCZU
CIEPŁY BLASK
JESTEŚ Z NAMI BO WIERZYŁEŚ
W NASZĄ MIŁOŚĆ
JESTEŚ Z NAMI BO WIERZYŁEŚ
ZAWSZE W NAS
A GDY CI BĘDZIE W NIEBIE NUDNO
TO SKOCZ NA CHWILĘ DO KRAKOWA
WSTĄP NA KREMÓWKI DO WADOWIC
NA NARTY W TATRY POSZUSOWAĆ
A GDY CI W NIEBIE BĘDZIE SMUTNO
TO SPÓJŻ NA ŚWIĘTNO DZISIAJ Z GÓRY
JAK TU ŚPIEWAJĄ BOGU CHWAŁĘ
DOBRE CHŁOPAKI, PIĘKNE CÓRY
I POBŁOGOSŁAW NASZE GŁOWY
JAK TO CZYNIŁEŚ W WATYKANIE
I SZEPNIJ BOGU, ŻE ON MOŻE
JAK NA NIC W ŚWIECIE LICZYĆ NA NIE
JERZY LUFTMANN